W odpowiedni nastrój wprowadził zebranych gości poeta Jan Kończyński przypominając postać Papieża - pilegrzyma, który  stał się  wzorem do naśladowania, przykładem człowieka, który kierował się w swoim postępowaniu bezinteresownym dobrem, chrześcijańską miłością do bliźniego, otwartością do ludzi i świata, pokonywaniem fizycznych ułomności i przeszkód w służbie Bogu oraz ludziom, niezależnie od koloru skóry, wieku czy nawet wyznania.

 Jan Kończyński, urodzony w Kaliszu (zam. w Ostrowie Wielkopolskim), poeta, prozaik, autor wielu kantyków. Zadebiutował tomikiem wierszy pt. „Człowiek jest tyle wart, ile jego słowa i uczynki". Później wydał „Życie znakiem czasu", „Alma Mater po ostrowsku" i obecnie „Poezja prawdziwa; droga do wolności". To publikacje, które tworzą rzeczywisty obraz i wizerunek Polaka we własnym kraju.

 Prezentowana poezja pobudzała do refleksji i rozmyślań  nad sensem życia. Wieczór przebiegał w atmosferze ciszy i skupienia, przy blasku świec...

 Po spotkaniu goście mieli okazję wymienić się swoimi wrażeniami miedzy sobą, a także porozmawiać z poetą.